Tajniki freelancingu to nowy cykl na moim blogu. Przed nami inspirujące wywiady z osobami, które prowadzą swój biznes w sieci, podzielą się z nami swoimi wskazówkami i wiedzą wartościową nie tylko dla copywritera.

Moją pierwszą gościnią jest Aleksandra Pilipiuk – prawniczka, aplikantka adwokacka i finansistka. Ola wydała e-booka „Prawo małego biznesu w pigułce”, w którym w przystępny sposób odpowiada na najczęściej zadawane przez przedsiębiorców pytania z zakresu prawa dotyczące zakładania firmy i rozwoju biznesu. Zachęcam Cię do czytania jej bloga www.prawomalegobiznesu.pl.

Zadałam Aleksandrze kilka pytań, by dowiedzieć się, co copywriter, a także jego klient powinien wiedzieć o prawie, przeniesieniu praw autorskich, by ustalić, kiedy może podpisać się pod swoimi tekstami, umieszczać je w portfolio i nie stresować się formalnościami, a także jak zabezpieczyć się przed niewłaściwym wykorzystaniem treści. Poznajmy odpowiedzi na te pytania.

Kiedy copywriter może umieścić tekst w portfolio, a kiedy lepiej uważać?

To pytanie odnosi się do tematyki praw autorskich osobistych. Oprócz praw autorskich osobistych są jeszcze prawa autorskie majątkowe. Czym one się różnią i dlaczego portfolio łączymy z prawami autorskimi osobistymi? Prawa autorskie osobiste to nic innego jak możliwość „podpisania się” pod swoim dziełem. Możliwość ogłoszenia światu, że to my jesteśmy autorkami danego dzieła. Są one niezbywalne, a to znaczy, że nie możemy ich sprzedać, ani przekazać nikomu innemu. Możemy je jedynie ograniczyć, czyli zobowiązać się do ich niewykonywania, a więc np. do nieumieszczania w portfolio.

Kiedy więc możemy wrzucić nasze dzieło do portfolio? Wtedy, kiedy nie mamy ograniczonych praw autorskich osobistych. W jaki sposób się je ogranicza? W umowie. Jeżeli więc w umowie, którą podpisujesz, nie ma sformułowań dotyczących ograniczenia Twoich praw autorskich osobistych, to znaczy, że możesz umieszczać daną pracę w portfolio.

Warto również w umowie zawrzeć informację o tym, że Twój klient, korzystając z Twojego dzieła, ma obowiązek za każdym razem oznaczać Cię jako twórcę, na przykład z imienia i nazwiska, pseudonimu, dodać adres Twojej strony czy portfolio.

Co klient powinien zrobić, by mieć pełne prawa do zakupionego tekstu?

Należy przenieść prawa autorskie majątkowe. Jest to bardzo ważne w każdym przypadku, w którym tworzysz coś, na czym klient ma zarabiać – czy to tekst, czy grafika, czy utwór muzyczny. Trzeba to zrobić w formie umowy zawartej na piśmie. Możesz przenieść je w ramach otrzymywanego wynagrodzenia albo za dodatkową opłatą, ponad wynagrodzenie „podstawowe”.

Co bardziej się opłaca – przeniesienie majątkowych praw autorskich czy licencja?

Dla Twórcy zawsze licencja, a dla klienta przeniesienie. Dlaczego? Dlatego, że licencję zawieramy na określony czas np. 1 rok, 5 lat czy 8 lat i po tym okresie możemy negocjować przedłużenie licencji, ale już za dodatkowym wynagrodzeniem. Przy przeniesieniu praw autorskich majątkowych dostajesz pieniądze raz i tyle.

Co zrobić, gdy zauważymy, że ktoś skopiował fragment lub całość naszego tekstu i wykorzystał go na swojej stronie?

Jeżeli ktoś naruszył Twoje prawa autorskie osobiste lub majątkowe to masz m.in. prawo do roszczenia o zaniechanie bezprawnego działania (art. 78 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych). Przysługuje Ci roszczenie o przywrócenie stanu poprzedniego (czyli o usunięcie danego fragmentu czy Twojego dzieła z ich strony, czy fanpage’a etc.), zaniechanie naruszenia, usunięcie skutków naruszenia. Możesz także domagać się zadośćuczynienia, jeżeli doznałeś szkody, a także możesz żądać wydania uzyskanych przez tę osobę korzyści. Musisz jednak pamiętać, że Twoje roszczenia przedawnią się z upływem 10 lat, chyba że są to roszczenia związane np. z prowadzeniem przez Ciebie działalności gospodarczej, wtedy będą to jedynie 3 lata.

Co powinna zawierać umowa copywritera?

To zawsze zależy od samych stron i tego, co ma powstać. Trzeba pamiętać o tym, żeby zadbać o określenie stron, przedmiotu umowy (tutaj potrzebny jest dokładny opis, wymogi i charakterystyka Dzieła, a także terminy i sposoby odbioru etapów i całego dzieła), wynagrodzenia, kwestii związanych z przeniesieniem praw autorskich majątkowych lub kwestii licencji, kwestii związanych z prawami autorskimi osobistymi, a także o kwestie związane z poufnością, zakazem konkurencji, czy też RODO.

Na co copywriter powinien uważać? Jakie zapisy w umowie są ryzykowne i powinny sprawić, że zapala nam się czerwona lampka?

Podstawowe red flagi to:

  • Stosunkowo niskie, nierynkowe wynagrodzenie
  • Całkowite ograniczenie praw autorskich osobistych
  • Bezterminowe licencje bez prawa do negocjowania wynagrodzenia
  • Określenie wszystkich informacji, jakiekolwiek wymienicie, jako poufne
  • Całkowity zakaz konkurencji.

Generalnie umowy, które są mocno jednostronne i faworyzujące drugą stronę. Jeżeli zapala Ci się czerwona lampka i masz złe przeczucie, to znaczy, że jest to zła umowa.

Jak to jest z ghostwritingiem w Polsce? Czy jest zgodny z prawem?

Generalnie rzecz biorąc, ghostwriting jest nielegalny. W doktrynie dopuszcza się go jedynie w takich utworach, jak biografie, przemowy czy prace przyrodnicze. Jak uważa dr Michał Wyrwiński, pracownik naukowy w Katedrze Prawa Własności Intelektualnej Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, w tych przypadkach „można założyć, że typowy (przeciętny) czytelnik biografii znanej osoby jest świadomy, że biografia ta nie została stworzona przez osobę wskazaną na egzemplarzu publikacji – nie ona jest rzeczywistym autorem utworu. Analogicznie uczestnik wydarzenia, w którego czasie wygłoszone będzie przemówienie polityka, zdaje sobie sprawę, że treść dzieła, z którym się zapoznaje, nie została stworzona przez tegoż polityka. Jednak nawet gdyby w konkretnych okolicznościach indywidualnie oznaczona osoba, na przykład czytelnik mniej zorientowany w zwyczajach dotyczących tworzenia biografii, została wprowadzona w błąd co do autorstwa publikacji napisanej przez ghostwritera, to takie zdarzenie można usprawiedliwić, powołując się na kontratyp zwyczajowy”.

Czy sam pomysł na tekst podlega w jakiś sposób prawom autorskim?

Nie, dlatego, że prawo chroni utwory, nie same pomysły. Zgodnie z art. 1. ustawy o prawach autorskich:  

1. Przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia (utwór). 

2. W szczególności przedmiotem prawa autorskiego są utwory: 

1) wyrażone słowem, symbolami matematycznymi, znakami graficznymi (literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne oraz programy komputerowe); 

2) plastyczne; 

3) fotograficzne; 

4) lutnicze; 

5) wzornictwa przemysłowego; 

6) architektoniczne, architektoniczno-urbanistyczne i urbanistyczne; 

7) muzyczne i słowno-muzyczne; 

8) sceniczne, sceniczno-muzyczne, choreograficzne i pantomimiczne; 

9) audiowizualne (w tym filmowe). 

2 (1). Ochroną objęty może być wyłącznie sposób wyrażenia; nie są objęte ochroną odkrycia, idee, procedury, metody i zasady działania oraz koncepcje matematyczne.

Najczęstsze błędy prawne popełniane przez copywriterów

Najbardziej podstawowym błędem jest brak umowy. Wszystkie błędy, które potem wynikają, mają swoje źródło właśnie albo w braku jakiejkolwiek umowy albo z tego, że umowa była po prostu ściągnięta z internetu i nie chroni należycie twórcy. Można uznać, że najczęstszymi błędami jest zrobienie na opak tego wszystkiego, co opisałam powyżej.

Olu, uświadomiłaś nam, że aby zapewnić przejrzyste warunki i bezkonfliktową współpracę musimy zadbać o kwestie prawne. Indywidualnie przygotowana umowa pomoże nam uniknąć wielu błędów. Bardzo Ci dziękuję za to, że podzieliłaś się z nami swoją wiedzą. Zachęcam do obserwowania Oli na Instagramie. Jej profil znajdziesz pod nazwą @prawo.malego.biznesu. Zgłoś się do Oli, jeśli potrzebujesz pomocy prawnej przy prowadzeniu własnego biznesu lub jeżeli chcesz uzyskać dofinansowanie na założenie lub rozwój firmy.